Na całodzienną wyprawę wybraliśmy się wspólnie z wychowankami Specjalnego Ośrodka Szkolno - Wychowawczego w Mosinie. Pierwszym wyzwaniem okazała się godzina wyjazdu. Aby wyjechać do Wrocławia wszyscy musieliśmy wstać wcześnie rano – dopowiada Lidka Krystkowiak. Zaplanowana trasa zwiedzania była bardzo wymagająca, ale i tak nie zobaczyliśmy wszystkich zwierząt. Największe wrażenie zrobił rozmiar ZOO i ilość chodzenia. Udało się zobaczyć: małpy, słonie indyjskie, rysie, leniwce, foki, żyrafy hiszpańskie , pingwiny, węże i tygrysy – wymienia Roma Tomczak. Najbardziej podobały się słonie i pelikany. W Afrykarium mogliśmy się czuć, jak na dnie oceanu, podziwiając rekiny, płaszczki i kolorowe rybki z różnych stron świata – opowiada Hanna Siąkowska. Były zdjęcia i ładne widoki. Byliśmy zaskoczeni jak te zwierzęta okazywały sobie wierną miłość – podsumowuje Daria Mosiężna, wychowanka SOSW. Wycieczka się udała, wróciliśmy cali i zdrowi, ale późno.
Uczestnicy ŚDS w Puszczykowie
Joanna Kowalska